Kiedy najlepiej zakładać ogród – przed czy po budowie domu?

Moment zakładania ogrodu to jeden z tych dylematów, który prędzej czy później pojawia się u każdego inwestora budującego dom. Czy zająć się zielenią jeszcze przed wbiciem pierwszej łopaty pod fundamenty, czy może lepiej poczekać do końca wszystkich prac budowlanych? Obie opcje mają swoje uzasadnienie – zarówno praktyczne, jak i finansowe – ale też niosą za sobą określone ryzyko. Klucz tkwi w dobrym planowaniu i elastycznym podejściu.

Nowy dom - budowa

Ogród przed budową – przewaga czy pułapka?

Choć dla wielu osób zakładanie ogrodu przed budową domu może wydawać się zupełnie nieracjonalne, część inwestorów decyduje się na takie rozwiązanie. Powody bywają różne: chęć wcześniejszego zazielenienia działki, ochrona gleby przed degradacją czy po prostu potrzeba uporządkowania terenu jeszcze zanim pojawią się ekipy budowlane. Niekiedy też zakładanie ogrodu rozpoczyna się od nasadzeń dużych drzew w miejscach oddalonych od planowanego placu budowy – to sposób na „kupienie sobie czasu” i uniknięcie konieczności wieloletniego czekania na cień w ogrodzie.

Taka strategia ma też walory czysto praktyczne. Wysiana trawa lub roślinność okrywowa mogą ograniczyć pylenie, błoto i erozję ziemi, co bywa dużym atutem podczas intensywnych prac budowlanych. Dodatkowo wczesne działania pozwalają poznać charakter gleby, jej zdolność do zatrzymywania wody, a także nasłonecznienie poszczególnych stref działki.

Niestety, taka decyzja wiąże się również z poważnymi wyzwaniami. Rośliny są niezwykle wrażliwe na zniszczenia mechaniczne, a budowa – szczególnie prowadzona z użyciem ciężkiego sprzętu – nie sprzyja ich ochronie. Teren szybko zamienia się w plac manewrowy, a świeżo posadzone rośliny mogą zostać zadeptane, zalane betonem albo usunięte z konieczności ułatwienia dostępu. Nie bez znaczenia pozostaje też fakt, że na etapie budowy wciąż wiele decyzji się zmienia. Ogród zaplanowany zbyt wcześnie może finalnie nie pasować do stylu architektury lub układu działki.

Zakładanie ogrodu po budowie – bezpieczniej i rozsądniej

Zdecydowana większość architektów krajobrazu i wykonawców ogrodów rekomenduje, by rozpocząć zakładanie zieleni dopiero po zakończeniu głównych prac budowlanych. To moment, w którym dom stoi już w stanie wykończonym zewnętrznie, a wszystkie roboty ciężkie – od fundamentów po elewację – zostały zakończone. Dzięki temu można bezpiecznie wprowadzać rośliny, budować nawierzchnie, montować systemy nawadniające i planować nasadzenia bez ryzyka ich uszkodzenia.

Dodatkowym atutem takiego podejścia jest możliwość dopasowania ogrodu do gotowego budynku. Znając finalny układ tarasu, podjazdu, ścieżek czy ogrodzenia, łatwiej zaprojektować kompozycję zieleni, która będzie harmonizować z architekturą domu. Rośliny nie są już „wrzucone w próżnię”, ale stają się spójną częścią posesji, przemyślaną zarówno pod względem estetycznym, jak i funkcjonalnym.

Trzeba jednak liczyć się z tym, że gleba po zakończonej budowie często jest w fatalnym stanie – ubita, zanieczyszczona, a czasem skażona pozostałościami materiałów budowlanych. Często konieczna jest rekultywacja: spulchnienie ziemi, wymiana jej wierzchniej warstwy, zastosowanie kompostu lub próchnicy. To generuje dodatkowe koszty, których można byłoby uniknąć, działając etapowo.

Rozsądny kompromis – etapowe zakładanie ogrodu

Wielu doświadczonych inwestorów wybiera trzecią drogę, czyli etapowe podejście do zakładania ogrodu. Polega ono na tym, że jeszcze przed rozpoczęciem prac budowlanych podejmowane są podstawowe działania porządkujące teren: usunięcie chwastów, niwelacja gruntu, wyznaczenie poziomów, a nawet posadzenie kilku drzew w strategicznych punktach działki. Takie nasadzenia należy oczywiście odpowiednio zabezpieczyć – zarówno fizycznie, jak i prawnie, np. uwzględniając ich obecność w planie budowy.

W trakcie robót można tymczasowo chronić glebę, wykorzystując np. geowłókninę, maty ochronne lub prowizoryczne ścieżki z płyt. Po zakończeniu budowy pozostaje już tylko faza właściwa, czyli zakładanie ogrodu w jego docelowym kształcie. Etapowe podejście pozwala więc rozłożyć prace w czasie, uniknąć części kosztów rekultywacji i szybciej cieszyć się uporządkowaną przestrzenią.

Co na to specjaliści?

Architekci krajobrazu podkreślają, że idealny moment na rozpoczęcie prac ogrodowych to czas tuż po zakończeniu budowy zewnętrznej domu, a jeszcze przed przeprowadzką. To moment, w którym można swobodnie operować maszynami i ekipami, bez konieczności chronienia przestrzeni mieszkalnej czy ograniczania się do weekendowych prac. Warto również pamiętać, że ogród – tak samo jak dom – powinien mieć swój projekt. Najlepiej, jeśli powstaje on równolegle z planem architektonicznym budynku, ponieważ pozwala to lepiej zintegrować przestrzeń zieloną z bryłą domu, orientacją działki, przebiegiem instalacji czy przyszłym rozmieszczeniem tarasów, altany lub ogrodzenia.

Przykład z życia – ich etapowy ogród

Ania i Krzysiek - inwestorzy, którzy zakupili u nas projekt - to para, która zdecydowała się na etapowe zakładanie ogrodu już podczas budowy swojego wymarzonego domu. Wiedząc, że prace budowlane potrwają kilka miesięcy, postanowili nie czekać z zielenią do samego końca, ale zacząć działać systematycznie i z głową. Najpierw uporządkowali teren wokół przyszłego budynku, usuwając chwasty i niwelując nierówności, by nie dopuścić do nadmiernej erozji gleby. Następnie posadzili kilka wytrzymałych drzew i krzewów w miejscach oddalonych od placu budowy – tak, by nie przeszkadzały ekipom, a jednocześnie od razu zaczęły kształtować charakter działki.

Podczas najintensywniejszych robót budowlanych zastosowali maty ochronne na newralgicznych ścieżkach, a ziemię pod przyszły trawnik zabezpieczyli warstwą geowłókniny, co pozwoliło ograniczyć błoto i kurz. Po ukończeniu budowy, gdy dom był już gotowy do zamieszkania, przystąpili do fazy końcowej ogrodu: wykonali profesjonalne nasadzenia, założyli system automatycznego nawadniania oraz przygotowali nawierzchnie tarasów i ścieżek. Dzięki temu ich ogród szybko nabrał kształtu i mógł stanowić naturalne przedłużenie domu, tworząc spójną i funkcjonalną przestrzeń.

Ta metoda pozwoliła im rozłożyć koszty i wysiłek w czasie, a także uniknąć problemów z uszkodzeniami roślin czy koniecznością gruntownej rekultywacji gleby po budowie. Ich doświadczenie pokazuje, że z odpowiednim planowaniem i elastycznym podejściem etapowe zakładanie ogrodu jest rozwiązaniem wygodnym i efektywnym.

Podsumowanie

Zakładanie ogrodu to nie tylko estetyczny dodatek do domu, ale integralna część procesu inwestycyjnego. Choć kusząca może być wizja posadzenia drzew i trawy jeszcze przed rozpoczęciem budowy, najrozsądniejsze i najbardziej bezpieczne okazuje się podejście odwrotne – rozpoczęcie prac ogrodowych dopiero po zakończeniu budowy. Nie oznacza to jednak całkowitej bierności przed wbiciem pierwszej łopaty – uporządkowanie działki, przemyślenie kompozycji i pierwsze nasadzenia w strefach niezależnych od placu budowy mogą znacząco przyspieszyć późniejszy efekt. Kluczem jest dobre planowanie – najlepiej takie, które obejmuje zarówno dom, jak i ogród od samego początku inwestycji.

Komentarze

Ten artykuł nie został jeszcze skomentowany.

×

Chcę być informowany o promocjach, ofertach specjalnych, produktach i usługach Tooba.pl: